poniedziałek, 24 grudnia 2012

brak spotkania

Powinnam zyczyc Wesolych i  Zdrowych, ale zycze Wam Swiat z  polskimi znakami, cala rodzina i  cieplym usmiechem.  Do rzeczy- nie ma nowego spotkania. Myslalam, ze w samolocie beda mammoni chetni do rozmow. JAK ZWYKLE ZA DUZO MYSLALAM. Dolecialam. Wlochy to kultura mezczyzn. Wlochy to kultura spotkan, zakupow i konsumpcji, a wszystko w gronie rodziny. W swieta kochanki, kolezanki i inne osoby poboczne nie maja  prawa glosu. Rodzina, dzieci, dziadkowie, babcie. Kobiety nie trudza sie bardzo w kuchni-wiele produktow jest gotowych w w przystepnej dla nich cenie. Centra handlowe sa zapelnione i przelnione. Na polnocy nie ma Wigilii, nie ma oplatka, ani ogolnie zadnej kolacji. Prezenty sa wazne. Dajesz temu kogo lubisz, szanujesz, albo temu komu wypada-sasiad, znajomy z pracy i oczywiscie rodzina.. Kupuja- cos zdrobnego, kawe, cukierki, a przy tym cholernie duzo ciepla. Wydaje mi sie, ze wiecej ciepla niz w Polsce. Ja jako Polka nie widze kryzysu. Widze pelne wozki. Widze dobrze ubranych ludzi i smiech. Ponoc teraz uwaga- uwazaja co kupuja. KUPUJA MNIEJ, ale uwaga, mniej, bo jeden caly wozek, a nie dwa. Dbaja o prace, bo wczesniej bol glowy, nogi, plecow powodowal powod, aby do niej nie przychodzic. Przeciez zawsze mozna zmienic prace... OK ostatnia rzecz swiateczna zwiazana z mezczyznami, a to w zasadzie cos nowego. Wlochy to kultura mezczyzn. Dlczaczego tak napisalam? Jeszcze wyjasnie.. I mam nadzieje, ze zbiore material do nastpenych postow.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz